Skip to content Skip to main navigation Skip to footer

Blog

trisio lite 2

Trisio Lite 2? Czy warto? Dla kogo?

Można na nim polegać, jeśli chodzi o robienie ostrych zdjęć z bardzo dobrym zakresem dynamicznym. Jest łatwy w użyciu i może dawać bardzo dobre rezultaty bez posiadania specjalistycznej wiedzy z zakresu fotografii i edycji zdjęć. Świetny codzienny koń pociągowy.

Aparat 360 Ricoh Theta X Recenzja

Ricoh Theta X vs Ricoh Theta Z1

Ricoh Theta X vs Ricoh Theta Z1

Theta Z1 od 2019 roku była znana jako niezrównany symbol jakości wśród twórców spacerów wirtualnych. Japoński producent Ricoh, znany jest ze świetnej optyki wykorzystywanej w fotografii. Dlatego z powodu niedoścignionej jakości zdjęć aparat Z1 był synonimem najwyższego standardu w fotografii 360. Oczywiście mamy tu na myśli konsumenckie dedykowane aparaty 360. Lecz wraz z upływem lat i kolejnymi premierami sprzętu rosnącej konkurencji (jak GoPro i Insta360) użytkownicy zaczęli wyczekiwać kolejnego modelu. Zniecierpliwieni z miesiąca na miesiąc przewidywali wypuszczenie na rynek następcy, czyli Thety Z2. 

Nigdy do tego nie doszło. Zamiast tego Ricoh zaskoczył w styczniu 2022 cały świat fotografii sferycznej zupełnie nowym modelem, czyli Ricoh Theta X. 

Jakość zdjęć – rozdzielczość, sensory, aberracje i formaty.

Wysoka rozdzielczość

Prawdopodobnie najważniejszy aspekt dla branży spacerów wirtualnych i VR.

Nowy model oferuje zdjęcia w imponującej rozdzielczość 11k (JPEG), podczas gdy poprzednik oferował 5,6k (JPEG)/ 7k (RAW – DNG), lecz to nie jedyny czynnik decydujący o jakości zdjęć. Oczywiście posiadanie większej ilośc pikseli w zdjęciu jest korzytne. Do pewnego stopnia. Czy Theta potrzebuje 11 tysięcy pikseli? W większości przypadków wykorzystania na szczęście ma to sens. 

Sensory w aparatach 360

Warto jednak zauważyć, że w Thecie X został wykorzystany półcalowy sensor. Uproszczona zasada jest taka, że im większy, tym lepiej (oczywiście liczy się również jakość jego wykonania, ale w przypadku Ricoh zawsze byliśmy w bardzo dobrych rękach), czyli jest większy niż w przypadku sporej większości konkurencji, w tym Insta360 X2 oraz GoPro Max. Jest natomiast dwa razy mniejsz niż calowy sensor Z1. Co z tego wynika? Dla profesjonalnego zastosowania, Theta X może sprawować się gorzej niż w Z1 ale jest w dalszym ciągu zdecydowanie lepsza niż rozwiązania konkurencji. I to wszystko w trybie pracy z bardzo szybkim trybem pracy, w którym posługujemy się jednym zdjęciem w trybie HDR (opcja, którą zaznaczam dla wyższego zasięgu dynamicznego zdjęcia).

Oszczędność czasu i pragmatyzm

Warto również wspomnieć o aberracji chromatycznej, która objawia się z reguły w postaci czerwono-fioletowych linii w okolicach okien i innych krawędzi, zza których pada światło. W przypadku Thety X problem praktycznie nie istnieje, co przekłada się na brak konieczności usuwania go w postprodukcji, co znowu oznacza znaczną oszczędność czasu. Kolejną konsekwencją będzie niższe zużycie energii, czyli dłuższy czas pracy na baterii. 

Łatwość użytkowania a możliwości

Wniosek jest więc taki, że nowa Ricoh Theta X to nie tylko tanie sztuczki i korzystnie wyglądające liczby megapikseli, ale przede wszystkim bardzo solidny sprzęt starannie stworzony dla użytkowników, którzy chcą minimalnym nakładem pracy robić zdjęcia profesjonalnej (no, może prawie profesjonalnej) jakości. 

Co więc z formatem RAW? Obecnie ta kamera sferyczna nie wspiera formatu surowego, czyli DNG. Jest on bardzo ważny dla wszystkich użytkowników, którzy chcą w sposób profesjonalny posługiwać się postprodukcją zdjęć na przykład w Adobe Lightroom (format RAW czyli w tym przypadku DNG to zdjęcie, które przechowuje więcej informacji, co umożliwia uwidocznienie na zdjęciach detali, które nie byłyby zapisane na zdjęciu w formacie np. JPEG). Producent zapowiedział wprowadzenie tej funkcji, wszyscy więc oczekujemy jej z niecierpliwością, żeby móc w pełni ocenić możliwości kamery.

Z racji, że aparat obecnie wykonuje zdjęcia tylko w formacie JPEG, stitching, czyli zszywanie zdjęć odbywa się już w kamerze, więc nie ma potrzeby użycia komputera (z Ricoh Theta Stitcher) – z aparatu dostajemy zdjęcia gotowe do wykorzystania. Tak samo jak w Theta Z1.

Kamera sferyczna Ricoh Theta X – nagrywanie wideo

W kwestii wideo Theta X oferuje filmy 5,7k w 30 klatkach na sekundę. To lepsza rozdzielczość niż konkurenci z niższej półki cenowej. Ważnym punktem przy porównaniu do konkurencji jest stabilizacja obrazu, która w Thecie X wypada nieznacznie, ale zauważalnie gorzej od GoPro Max i Insta360 X2 (te dwie kamery umożliwiają rejestrowanie w niższej rozdzielczości albo przy niższej ilości klatek na sekundę, wybór należy do użytkownika). Odwzorowanie kolorów i ostrość natomiast ma się świetnie, co prowadzi do wniosku, że X nie jest świetną kamerą sportową, ale będzie świetnie nadawała się do kręcenia filmów z ustawionego na podłodze statywu, czyli doskonale sprawdzi się w zastosowaniach biznesowych takich jak szkolenia, dokumentacja czy prezentacje przestrzeni na potrzeby marketingu i sprzedaży.

Użyteczność i usprawnienia, czyli jeszcze łatwiejsza obsługa

Ricoh w widoczny sposób poszedł w ślady konkurencji i postanowił zaimplementować w swoim najnowszym modelu wyświetlacz dotykowy, który niweluje potrzebę łączenia aparatu z telefonem. W Thecie Z1 bowiem, aby uzyskać dostęp do wszystkich funkcji, musieliśmy wykorzystać telefon jako pilot do aparatu.

Ricoh Theta X Recenzja

Jest to niesamowicie wygodne, że w Thecie X dostęp do wszystkich funkcji mamy z poziomu interfejsu samego aparatu. Dodatkowo, wyświetlacz jest naprawdę duży, bo 2,25 calowy. To o wiele większy niż w GoPro czy Insta360. To usprawnienie sprawi, że obsługa będzie prosta nawet dla laika. 

Dodatkowo, sam wyświetlacz jest tylko połową rewolucji, która ma miejsce w Thecie X. O ile to usprawnienie będzie bardzo istotne dla bardziej podstawowego wykorzystania, to dla bardziej zaawansowanych użytkowników Ricoh również przygotował znaczące udogodnienie w postaci otwartego systemu Android w aparacie. To sprawi, że użytkownicy będą mogli sami rozszerzać i usprawniać działanie sprzętu. Jest to świetny ruch ze strony Ricoh, bowiem zdarza się, że to właśnie od użytkowników pochodzą najlepsze praktyki, jak miało to miejsce z DFE pluginem w Z1, który zadecydował w dużej mierze o sukcesie poprzednika.

Od teraz bateria i karta są wymienne, to rozwiązanie również zaimplementowane już wcześniej przez konkurencję, aż się prosiło, żeby zawitać do japońskich aparatów o niezrównanej optyce i optymalnej łatwości korzystania. Użytkownicy intensywnie wykorzystujący narzędzia sferyczne na pewno ucieszą się z braku konieczności noszenia powerbanków i możliwości korzystania z aparatu bez skrępowania, zarówno w kwestii zasilania jak i pamięci do przechowywania zdjęć.

Podsumowanie – który aparat 360 będzie lepszy dla Ciebie

Theta X będzie świetnym rozwiązaniem do pracy w trybie one shot – czyli takim, w którym wykonujemy jedno zdjęcie sferyczne w formacie .jpeg, które jest gotowe do wykorzystania w spacerach wirtualnych. Jeżeli wykorzystamy wbudowany tryb HDR, który działa tak szybko jak nigdy dotąd (zwiększający zasięg dynamiczny zrobionych przez nas zdjęć – lepiej widoczne ciemne i jasne miejsca na zdjęciu), zdjęcia będą miały świetną proporcję jakości do czasu robienia ich. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla rynku nieruchomości i dokumentacji.

Natomiast dla fotografów 360, którzy chcą poświęcić trochę więcej czasu na tworzenie zdjęć 360 i używają w swojej pracy bardziej zaawansowanych technik jak stacking (Dual Fisheye Plugin) czy postprodukcja – przetwarzanie obrazu (Adobe Photoshop Lightroom lub Affinity Photo), jakość będzie zauważalnie niższa niż Thety Z1. 

Dlatego jeżeli wyżej cenisz swój czas i wygodę użytkowania, wykorzystujesz aparat do dokumentacji, szkoleń w 360 lub fotografii mieszkaniowej – Theta X jest doskonałym narzędziem do tego typu zastosowań.

Jeżeli twoją podstawową działalnością jest wykonywanie fotografii 360 na zlecenie (a nie na własne potrzeby) i/lub najwyższa jakość jest dla ciebie absolutnym priorytetem – Z1 obecnie dalej jest lepszym wyborem, lecz może być to tylko kwestia czasu, kiedy Theta X zacznie obsługiwać format RAW. W porównaniu do aparatów 360 konkurencyjnych firm – jeżeli możesz pozwolić sobie na zakup kamery w wyższym budżecie cenowym – X będzie świetnym wyborem, który z celującą jakością i imponująco poprawioną użytecznością da Ci efekt w postaci spacerów wirtualnych bardzo wysokiej jakości.

Mark Property radzi: Jak przygotować wyróżniającą ofertę z wykorzystaniem zdjęć 360?

Mark Property to polska agencja nieruchomości charakteryzująca się indywidualnym podejściem do klienta. Agencja wdraża najnowsze dostępne na rynku technologie, aby jak najlepiej, dopasować swoją ofertę do potrzeb klienta. Właśnie dlatego Pan Marek Kloc, Prezes Zarządu Mark Property, zdecydował się na wdrożenie do pracy swoich agentów nieruchomości rozwiązania Evryplace. Teraz radzi jak z wykorzystaniem zdjęć 360 przygotować wyróżniającą się ofertę.

Zadbaj o przestrzeń jeszcze przed rozpoczęciem fotografowania

Warto poświęcić czas nawet drobnym szczegółom, tak aby nieruchomość wyglądała zachęcająco. Przejdź się po mieszkaniu i zastanów się, czy wszystkie elementy pasują, czy chcesz pokazać je na zdjęciach. Bardzo ważnym elementem jest także światło. Pan Marek podkreśla, że klienci zwracają uwagę na dobrze oświetlone przestrzenie.

Zrezygnuj ze sztucznego światła i rób zdjęcia w słoneczne dni o odpowiedniej godzinie.

Zastanów się nad tym, jak dana nieruchomość jest ustawiona, czy okna są od północy, czy od południa, to wszystko wpływa na doświetlenie przestrzeni i porę, w której warto przystąpić do fotografowania.

Twórz atrakcyjne opisy nieruchomości

Korzystając z edytora Evryplace, nie zapominaj o dodatkowych funkcjach, które mogą podkręcić Twoją ofertę. Mowa tu o adnotacjach, czyli funkcjonalności rozszerzającej zawartość Twojej prezentacji o opisy.

Dodaj informacje o detalach czy wymiary nieruchomości do swojej interaktywnej prezentacji.

Opisy będą widoczne dla użytkownika po kliknięciu danego infopunktu widocznego na zdjęciu 360. Opcja jest szczególnie użyteczna, gdy share’ujesz prezentację i klient ogląda ją sam. Taki interaktywny sposób oprowadzania klientów po prezentacji 360 wykorzystuje Pan Marek, podkreślając jego funkcjonalność. Adnotacje rozszerzają wirtualny spacer o warstwę informacyjną, mówią to, czego nie są w stanie pokazać zdjęcia.

Użyj technologii VR, aby zachwycić klientów

Zrób wrażenie na swoich potencjalnych klientach poprzez prezentowanie im zdjęć 360 w formie VR. Jest to możliwe przy użyciu prostego sprzętu w postaci gogli.

Udostępniaj prezentacje klientom, aby mogli w domu podzielić się wirtualnym spacerem z bliskimi, wykorzystując kartonowe gogle, które dasz im przy okazji wizyty w Twoim biurze.

Pan Marek mówi, że takie możliwości rzeczywiście oddziałują na wyobraźnie jego klientów i stawiają jego firmę na pozycji nowoczesnej i zaawansowanej technologicznie agencji nieruchomości. Wzmacnia to wizerunek i pozwala na wyróżnienie się na rynku. Pan Marek widzi ogromną szansę na rozwój branży nieruchomości przy użyciu tego typu technologii. Szczególnie że większość platform MLS jak na przykład Asari jest już gotowa na rozwiązanie Evryplace i prezentowanie wirtualnych spacerów tworzonych w edytorze u siebie na stronie.

Oczywiście, aby móc korzystać z rad Pana Marka będziesz potrzebować podstawowego sprzętu do wykonania zdjęć 360. Jeśli jesteś nowicjuszem w tej kwestii skorzystaj z naszych podpowiemy Ci jak wybrać swoją pierwszą kamerę 360°, a jeśli znasz już temat przeczytaj o najnowszej kamerze Ricoh Z1, która zrewolucjonizowała rynek B2B.

Jeśli wykorzystasz powyższe rady szybko zauważysz, że klienci doceniają jakość Twojej oferty i będą chętni do nawiązywania współpracy. Wypróbuj darmową 30-dniową subskrybcję edytora Evryplace, a przekonasz się, że warto!

Jak zrobić lepsze zdjęcie 360? Poradnik cz.4

W poprzedniej części naszego poradnika mogliście zobaczyć, jak obrobić zdjęcia 360 w Adobe Lightroom, tak żeby uzyskać profesjonalny efekt i bardzo wysoką jakość. Pokazaliśmy również jak możecie je szybko zszyć przy użyciu Ricoh Theta Stitcher, żeby otrzymać wersję gotową do wykorzystania w wirtualnym spacerze. Po tych kilku krokach zdjęcia są już o niebo lepsze, ale są jeszcze dwie kwestie, o które możemy zadbać, żeby cieszyć się jeszcze bardziej atrakcyjnymi zdjęciami sferycznymi. Zabiegi, które omówimy w tym artykule to: usuwanie statywu ze zdjęcia 360 oraz usuwanie szumów.

Jak usunąć statyw ze zdjęcia 360?

Zdjęcia 360 mają to do siebie, że uchwycą wszystko dookoła. Wiąże się to też z tym, że na zdjęciu widoczny będzie statyw, a także często odbicie aparatu 360 w lustrze. Zakłóca to często odbiór sfotografowanego pomieszczenia i oddala nas od profesjonalnego efektu.

Szybki sposób na usunięcie statywu ze zdjęcia sferycznego

Jednym z najprostszych sposobów jest po prostu zasłonięcie statywu widocznego na podłodze przy pomocy logo swojej firmy (w edytorze Evryplace wystarczy skorzystać z widgetu graficznego i ustawić go zgodnie z nachyleniem podłogi). Jest to rozwiązanie bardzo szybkie, pozwalające przy okazji na branding naszego biura.

usuwanie statyru ze zdjęcia sferycznego widget graficzny w Evryplace

Przy większej ilości zdjęć 360 może to jednak być zbyt natarczywe -np. jeśli w jednym dużym pokoju co chwila na podłodze będzie logo (to samo odnosi się do logo w każdym pomieszczeniu). Taki wirtualny spacer, może utrudniać oglądającym właściwy odbiór przestrzeni, a nawet zniechęcić ich do zakupu (m.in. trudniej będzie im zwizualizować sobie pomieszczenia jako potencjalnie ich własne). Dlatego zalecamy używanie tej metody tylko sporadycznie.

Zaawansowany sposób usuwania statywu ze zdjęcia sferycznego

W celu usunięcia statywu i odbić aparatu w lustrach/szkle/ innych odbijających powierzchniach możemy skorzystać z Adobe Photoshop. Żeby to zrobić, należy otworzyć fotosferę w Adobe Photoshop a następnie utworzyć z niej Sferę 3d. Dzięki temu po usunięciu statywu nie będzie widoczna linia zszycia fotosfery, ponieważ Photoshop będzie wiedział, że piksele dolnej krawędzi obrazu będą ze sobą sąsiadować i zastosuje obróbkę biorąc to pod uwagę. 

Adobe Photoshop obróbka zdjęcia sferycznego

➡ Teraz sięgamy po narzędzie Healing Brush.

Adobe photoshop usuwanie statywu z fotosfery

Zaznaczamy statyw oraz inne elementy, które chcemy usunąć.
(Wskazówka: po kliknięciu prawym przyciskiem myszy otworzą się właściwości “pędzla” którym zaznaczamy elementy do usunięcia. Polecamy ustawić odpowiedni rozmiar, trochę większy od statywu, a “hardness” na około 50%)

Adobe Photoshop Healing Brush do usuwania statywu ze zdjęcia 360

I gotowe 👏 :

usunięty statyw ze zdjęcia 360

Po skończonej obróbce wystarczy wyeksportować sferę 3D:

Eksportowanie panoramy sferycznej Adobe Photoshop

Jak usunąć szumy ze zdjęcia sferycznego?

Topaz DeNoise AI (uwaga: program jest płatny, ale naszym zdaniem wart używania) pomoże szybko usunąć szumy, które są charakterystyczne dla aparatów 360. Ustawienia, na które musimy zwrócić uwagę usuwając szumy to AI Mode: AI Clear oraz Settings: Remove Noise ustawione na High oraz Enhance Sharpness ustawione na High.

Usuwanie szumów ze zdjęcia sferycznego Topaz DeNoise AI

Gotowe, w wybranym przez nas folderze mamy profesjonalnej jakości zdjęcia, które możemy bezpośrednio uploadować do Evryplace i tworzyć niesamowity, dużo wyższej jakości, niż przy użyciu formatu jpg i automatycznych ustawień, wirtualny spacer. Redukcja szumów daje nam bardzo atrakcyjny efekt końcowy.

Podsumowanie poradnika jak zrobić (lepsze) zdjęcie 360

Zdjęcia zrobione według podanych przez nas kroków dużo lepiej zachowują ostrość, balans między światłem a cieniem oraz kolory. Poprzez podjęcie wymienionych w poradniku kroków, unikamy “zalania światłem” oraz ciemnych niewidocznych miejsc. Oglądane powierzchnie będą teraz atrakcyjne, jasne, wyraźne i bardzo estetyczne. Dzięki temu wasi klienci dużo lepiej zareagują na prezentację – jak wiadomo “jemy oczami” i w walce o naszą uwagę wygrywa to, co jest bardziej atrakcyjne wizualnie, budzi bowiem bardziej pozytywne emocje i na dłużej zostaje w pamięci.

Pamiętajcie więc o wtyczce DFE w waszym aparacie 360, obrabianiu zdjęć w Lightroomie, a także o usuwaniu szumów i statywu z waszych fotosfer. Za pierwszym razem uwzględnienie tych wszystkich kroków będzie czasochłonne, jednak z każdą kolejną próbą dojdziecie do momentu, kiedy będzie to kwestia kilku minut.

Mamy nadzieję, że seria naszych artykułów okaże się dla was pomocna. Życzymy powodzenia w wykorzystywaniu potencjału swoich fotosfer oraz wirtualnych spacerów w budowaniu potencjału swojej firmy! 🙂

Jak zrobić lepsze zdjęcie 360? Poradnik cz. 3

W poprzedniej części poradnika Jak robić lepsze zdjęcia 360 dowiedzieliśmy się jak możemy wykorzystać wtyczkę DFE plugin do uzyskania świetnych jakościowo zdjęć. Jednak zatrzymaliśmy się w punkcie, gdzie nasze rzekomo świetne zdjęcia są jeszcze nie do użycia. Dzisiaj dowiecie się jak sprawić, że zdjęcia te będą wyglądały bardzo atrakcyjnie (trudno już o lepsze!). Przekształcimy je też (poprzez ich zszycie) w wersję do wykorzystania w wirtualnym spacerze. Przygotowaliśmy dla was poradnik krok po kroku – możecie zobaczyć screen z każdego etapu 🙂

Obróbka zdjęć sferycznych w Adobe Lightroom

Po wykonaniu zdjęć z użyciem DFE plugin i zgraniu ich na komputer, otrzymaliśmy zdjęcia w formacie DNG. Nie jest to na obecną chwilę dla nas zbyt użyteczne, więc potrzebujemy Adobe Lightroom, żeby przerobić je na atrakcyjne wizualnie profesjonalne obrazy do wykorzystania w spacerze wirtualnym.

Adobe Lightroom jest bardzo przydatnym narzędziem w obróbce zdjęć sferycznych. Pozwala nam na dostosowanie kluczowych dla prezencji zdjęcia parametrów oraz przy zastosowaniu wtyczki w bardzo intuicyjny sposób pozwoli nam zszyć zdjęcia. Dzięki niemu też kilkoma kliknięciami pozbędziemy się aberracji chromatycznej. Jest to narzędzie płatne, jednak na obecną chwilę nie znaleźliśmy żadnej darmowej alternatywy dorównującej mu jakością (Jeśli się na takie natkniemy to damy wam znać! Jeśli wy już się natknęliście to dajcie znać w komentarzu 😉). Mając w planach częste wykonywanie zdjęć 360 wysokiej jakości, zachęcamy do zapoznania się z tym narzędziem (można wypróbować za darmo). A teraz przejdźmy do tego co możemy dzięki niemu uzyskać.

Obróbka zdjęć sferycznych w Adobe Lightroom krok po kroku

  1. Zdjęcia ładujemy do Adobe Lightroom.
ładowanie zdjęć do Adobe Lightroom

2. Przechodzimy do zakładki Develop w celu obróbki. Jak widać zdjęcia nie są jeszcze użyteczne – są bardzo ciemne. Musimy więc rozjaśnić je, możemy dodać kontrastu i dobrać inne ustawienia. Na dobrą sprawę wystarczy, że zdjęcia będą jaśniejsze – jest to niezbędne minimum, jeżeli nie mamy czasu możemy się do niego ograniczyć. Poniżej jednak opisujemy szerszy wachlarz narzędzi i możliwych opcji edycji. Nie jest to jeszcze wszystko co da się zrobić w celu wyciągnięcia z surowych zdjęć pełni ich potencjału, ale to już bardzo duży (ogromny!) krok naprzód.

Ciemne zdjęcia 360

W tym momencie mamy bardzo wysokiej jakości zdjęcia w formacie półkul, ale nie nadają się jeszcze one do wykorzystania – są za ciemne i niewiele na nich widać.

3. W pierwszej kolejności używamy automatycznego doboru Lightrooma, poprzez przycisk Auto. Możemy też dobrać wszystkie ustawienia ręcznie – efekt wtedy będzie bardziej dopasowany do naszych preferencji, ale zajmie to trochę więcej czasu. Jak widać po przyciśnięciu auto – zdjęcie jest trochę jaśniejsze ale nie jest to jeszcze efekt, o który nam chodzi.

Ustawienia Auto w Adobe Lightroom

4. Dlatego manualnie dodajemy Exposure – parametr odpowiada głównie za jasność. Dla zdjęć z Theta Z1 i V bezpiecznie jest wcześniej ustawić Highlights na najniższą wartość a Shadows na najwyższą. Jeżeli chcemy, żeby nasz spacer był żywszy i bardziej kolorowy – możemy użyć suwaka Contrast – uważajmy jednak, żeby nie przesadzić, bo efekt będzie przerysowany, a lepiej celować w elegancję.

Rozjaśnianie zdjęcia 360;

Możemy też zwiększyć parametr Clarity – prezentacja będzie wtedy ostrzejsza, jednak nie polecamy używać wartości wyższej niż 70, ponieważ efekt o ile w Lightroomie może wydawać się atrakcyjny, w prezentacji będzie nienaturalny. Możemy również pochylić się nad suwakiem Saturation – nasyceniem, jeżeli potrzebujemy żywszych kolorów.

Clarity i Saturaiton w Adobe Lightroom. Jak wyostrzyć i nasycić zdjęcie 360.

Jak usunąć aberrację chromatyczną ze zdjęcia sferycznego?

Aparaty 360 mają tendencję do tworzenia fioletowych i niebieskich cieni przy krawędziach kontrastujących obszarów. Jest to wynik praw fizyki. Mowa tutaj o zjawisku tzw. aberracji chromatycznej. Można się jej łatwo pozbyć dla uzyskania jeszcze bardziej profesjonalnego efektu.

Aberracja chromatyczna na zdjęciu sferycznym

Usunięcie aberracji jest proste – w zakładce Lens Correction ustawiamy Amount na 10 i przesuwamy lewy suwak (Purple Hue) w lewo, żeby zwiększyć zakres aż aberracja zniknie. 

Usuwanie aberracji ze zdjęcia sferycznego

Kiedy przerobimy jedno zdjęcie w ten sposób, możemy zaznaczyć pierwsze i przytrzymując klawisz shift ostatnie zdjęcie, które zrobiliśmy i wybieramy przycisk Sync. Lightroom zaaplikuje zmiany z pierwszego zdjęcia do wszystkich zdjęć. To najszybsza metoda, ale polecamy przejrzeć resztę zdjęć. W moim przypadku usunięcie aberracji spowodowało odbarwienie niebieskiej kanapy, co wymagało korekcji (procesu odwrotnego do usunięcia aberracji). Dodatkowo nie każde zdjęcie było tak samo oświetlone, więc niektóre wyraźnie skorzystały na dobraniu im odpowiednio ustawienia Exposure/ekspozycja.

W tym momencie powinniśmy mieć bardzo wysokiej jakości zdjęcia, które są jeszcze w Lightroomie w surowym formacie i w formie dwóch półkul. Żeby były dla nas użyteczne musimy je przerobić na prostokątne. 

Jak zszyć zdjęcia sferyczne? Ricoh Theta Stitcher

Żeby zszyć zdjęcia (z dwóch półkul zrobić lepiej nam znany prostokąt o wymiarach 2 na 1) potrzebujemy wtyczki Ricoha do Lightrooma (RICOH THETA Stitcher.exe). Trzeba ją raz zainstalować, później będzie dostępna za każdym razem gdy będziemy potrzebować zszyć zdjęcie

Instalacja wtyczki

Możecie wtyczkę pobrać tutaj:

Windows
Mac

Pobieramy plik, instalujemy zawartość a następnie w Lightroom musimy wskazać lokalizację pliku wykonawczego .exe. W przypadku Windowsa znajduje się on:
C:\Program Files\RICOH THETA Stitcher\RICOH THETA Stitcher.exe

Zszywanie zdjęć 360 z Ricoh Theta Stitcher

Żeby z dwóch półkul zrobić prostokąt zawierający całe zdjęcie w takim formacie, który może zostać obsłużony przez Evryplace, klikamy na podgląd prawym przyciskiem i z Edit In wybieramy plugin RICOH THETA STITCHER. Otworzy się “zszywacz”. Możemy też zaznaczyć wiele zdjęć naraz. Otwarcie pluginu chwilę trwa więc być może będziemy musieli chwilę poczekać, nie klikając nic innego.

Ricoh Theta Stitcher w Lightroom

Wybieramy ustawienia – kolejno:
TIFF
sRGB
16 bits
👉 I klikamy Edit

Ustawienia przy zszywaniu zdjęć 360 Ricoh Theta Stitcher

Klikamy OK. Jeżeli załadowaliśmy więcej niż jedno zdjęcie pod przyciskiem OK znajdziemy Batch Processing – chcemy go użyć, żeby zszyć wszystkie zdjęcia na raz. To już prawie koniec. W tym momencie powinniśmy mieć w Lightroomie zdjęcia prostokątne, które już tylko wystarczy wyeksportować do formatu jpg. i będą gotowe do użycia.

zszywanie zdjęć sferycznych Ricoh Theta Stitcher

Eksportowanie zszytych zdjęć sferycznych do formatu jpg.

W tym celu zaznaczamy prostokątne wersje zdjęć i pod prawym przyciskiem wybieramy export. 

Eksportowanie zszytych zdjęć sferycznych do formatu jpg.

Po wybraniu gdzie zapisać zdjęcia – używamy przycisku Export.

eksportowanie zdjęcia sferycznego z lightroom do formatu jpg

Twoje zdjęcia teraz są naprawdę efektowne! Możesz ich użyć w edytorze do wirtualnych spacerów i być dumnym z uzyskanego efektu. Ale… jest jeszcze kilka sposobów na poprawienie jakości Twoich zdjęć 360. Zostań z nami na dłużej, bo już niedługo powiemy o usuwaniu szumów i statywu z waszych fotosfer.

Jak robić lepsze zdjęcia 360°? Poradnik cz. 2

W części pierwszej dowiedzieliśmy się jak wiele czynników świadczy o jakości zdjęcia 360°. Mogliście przekonać się o tym jakie aspekty wymagają poprawy i poznaliście kilka sposobów na szybkie i proste udoskonalenie waszych zdjęć. Jeśli chcecie jednak przenieść wasze zdjęcia na wyższy poziom i jesteście gotowi poświęcić na to trochę więcej czasu, to dziś przychodzimy do was z artykułem, dzięki któremu będzie to możliwe.

Opowiemy wam wszystko o wtyczce, której zastosowanie pozwoli, jak wspominaliśmy w ostatnim wpisie, na „połączenie” walorów zdjęć ciemnych i jasnych, składając się na jedno, idealnie oświetlone zdjęcie. Dzięki temu zarówno widok za oknem jak i obiekty umieszczone w cieniu pozostaną widoczne i będą atrakcyjnie się prezentować.

Dual Fisheye Plugin

Jak to działa?

Wtyczka Dual Fisheye Plugin wykorzystywana jest głównie w konfiguracji, w której robi 9 zdjęć pod rząd, po czym łączy je w jedno (w fotografii nazywa się to multi bracketingiem i stackingiem). Dodatkową zaletą tej wtyczki jest to, że łączy ona te zdjęcia w jedno automatycznie, więc oszczędza nasz czas. Kolejną zaletą jest format .dng, w którym aparat wraz z wtyczką zapisują zdjęcia. Pozwala on na dużo większe pole do obróbki niż płaski format .jpg – który jest gotowy do wykorzystania ale traci wiele danych ze zdjęcia.
Ponieważ zdjęcia, które otrzymamy przy użyciu tej metody otrzymamy w surowym formacie będą one potrzebowały obróbki w programie Adobe Lightroom Classic (jeżeli znajdziemy dobrą darmową alternatywę – napiszemy o tym artykuł, a w następnym tygodniu opowiemy wam o pracy w Adobe Lightroom). Pozwoli on nam na wyciągnięcie ze zdjęcia w surowym formacie jego najlepszej wersji oraz “zszycie” i zapisanie w formacie .jpg.

Jak to zrobić?

Warto na początku zaznaczyć: pierwsze wykonanie zdjęć tą metodą zajmie o wiele więcej czasu, niż każde kolejne. Gdy przejdziemy procedurę ok. 2-3 razy wykonanie jednej nieruchomości (robienie zdjęć i obróbka ich) powinno zająć ok. 20-30 min. Należy więc odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest to rząd czasu, który chcemy na to poświęcić. Jeżeli możemy – naszym zdaniem warto 😀.

Potrzebować będziemy:

  1. Zrobić zdjęcia przy użyciu DFE plugin
    W tym celu musimy zainstalować wtyczkę w aparacie i przed zrobieniem zdjęć włączyć ją i odpowiednio ustawić. Wszystko to jest proste i wymaga kilku kliknięć przyciskami aparatu (niżej 👇 opowiemy wam jak to zrobić krok po kroku). Od razu zwróćmy uwagę, że robienie zdjęć trwa dłużej niż bez tej wtyczki, ale otrzymamy o wiele lepszy materiał.
  2. Obrobić zdjęcia w LightRoom
    Zdjęcia w formacie DNG są surowe, więc nie da się ich użyć od razu. Dlaczego używamy formatu DNG? Ponieważ ma on dużo większy potencjał co do tego, co da się z takim zdjęciem zrobić w Lightroomie i jak może ono potencjalnie wyglądać. Kroki, które wykonamy są dość podstawowe, z naciskiem na jak najkrótszy proces w stosunku do efektów.
    Obróbka będzie polegać na ustawieniu parametrów: Exposure Contrast Highlights Shadows, Clarity oraz na usunięciu aberracji chromatycznej. 
  3. Zszyć zdjęcia
    Wykorzystamy do tego wtyczkę, tym razem do Lightrooma, będziemy musieli ją zainstalować przed lub w trakcie procesu. Sama operacja jest bardzo prosta (wtyczka robi wszystko praktycznie automatycznie) i pozwala na zszycie wielu zdjęć naraz. 
  4. Wyeksportować zdjęcia.
    Do formatu .jpg – wtedy można użyć ich w Evryplace tak jak zwykłych zdjęć robionych najbardziej automatycznym trybem. 

Dziś zajmiemy się pierwszym krokiem. Następne omówimy już niedługo😊

Fotografowanie przy pomocy DFE Pluginu – krok po kroku

Żeby osiągnąć profesjonalny efekt potrzebować będziemy wyższej jakości zdjęć oraz obróbki już po ich zrobieniu. Żeby zrobić lepsze zdjęcia (takie, które dają dużo większą możliwość obróbki) należy zainstalować Dual Fisheye Plugin, który można pobrać za darmo ze strony producenta. Dual Fisheye Plugin jest dodatkiem, który instaluje się w aparacie Ricoh Theta Z1 lub V. Jego najważniejszą funkcją, którą chcemy wykorzystać jest tzw. Multi Bracketing, czyli wykonanie tego samego zdjęcia wiele razy – ale przy różnych ekspozycjach (czyli naświetleniu, od najbardziej niedoświetlonego przez trochę mniej niedoświetlone do lekko prześwietlonych i mocno prześwietlonych). Ta funkcja jest również standardowo obsługiwana przez aparaty Theta (można ustawić multi bracketing manualnie). Dlaczego więc chcemy używać DFE? Ze względu na oszczędność czasu. Po pierwsze nie musimy ręcznie ustawiać wartości ekspozycji dla każdego z wielu zdjęć tego samego kadru, po drugie dlatego, że korzystając z wbudowanego multi bracketingu musimy sami “złączyć” czyli zestackować te zdjęcia w jedno, żeby móc je wykorzystać dalej. DFE Plugin robi to automatycznie za nas i z pamięci aparatu zgrywamy tylko jedno zdjęcie, które zawiera w sobie już wszystkie zdjęcia z różnych ekspozycji, co oszczędza nasz czas.

Instalujemy go na urządzeniu Ricoh Theta Z1 i/lub V. Aparaty Ricoh Theta S oraz SC/SC2 nie wspierają możliwości instalowania pluginów (wtyczek). W celu zainstalowania na komputerze stacjonarnym/laptopie pobieramy plugin, który otworzy podstawową aplikację Thety. Ważne, żeby upewnić się, że nasz aparat ma najwyższą dostępną wersję oprogramowania (firmware).


Jeśli chcielibyście przetestować tę opcję, a nie macie odpowiedniego modelu, możecie wypożyczyć aparat 360°. Na hasło Evryplace otrzymacie zniżkę – 10% na stronie https://wervr.pl/


Po zainstalowaniu w komputerowej aplikacji Ricoh Theta najwygodniej jest wejść w menu zarządzania wtyczkami i ustawić ją na pierwszym z trzech dostępnych miejsc. Ułatwi to używanie jej poprzez przyciski na aparacie. Gdy mamy już aparat wyposażony we wtyczkę chcemy ją włączyć. 

Przyciskamy i przytrzymujemy przycisk Mode a następnie wybieramy plugin przyciskiem spustu, tym który służy do robienia zdjęć (jeżeli nie ustawiliśmy DFE pluginu na pierwszym miejscu po przytrzymaniu Mode w celu otworzenia menu pluginów naciskamy pojedynczo Mode, aby wybrać plugin i wtedy zatwierdzamy przyciskiem z przodu aparatu). Następnie przyciskiem Mode wybieramy HDR-DNG i przyciskiem wi-fi/bluetooth wybieramy HDR-DNG 9. 

Do wyzwalania zdjęć przy użyciu tego pluginu można wykorzystać dodatkowo płatną aplikacją pilota (uwaga: jest dostępna tylko na Android). My nie posługiwaliśmy się tą aplikacją więc obsługiwaliśmy wtyczkę z poziomu samego aparatu. Przytrzymaliśmy przycisk łączenia się (wifi/bluetooth) żeby dodać samowyzwalacz 10 sekund – to umożliwiło nam zrobienie zdjęć z odpowiednim czasem na usunięcie się z kadru. 

Teraz możemy ustawić aparat na statywie i zacząć robić zdjęcia przez naciskanie przycisku spustu (okrągły przycisk nad wyświetlaczem). Ponieważ ustawiliśmy samowyzwalacz na 10 sekund, naciskamy przycisk i chowamy się, żebyśmy nie byli widoczni na zdjęciach. Teraz aparat wykona serię 9 zdjęć. Zajmuje to dłużej niż robienie pojedynczego zdjęcia klasyczną metodą. Każde zdjęcie będzie zasygnalizowane dźwiękiem, więc będziemy wiedzieć, kiedy aparat skończy robić zdjęcia. Potrzebuje on wtedy chwili czasu (mniej więcej 2 razy tyle co na zrobienie zdjęć), żeby je przetworzyć. Podczas przetwarzania zdjęć wyświetla się komunikat, kiedy zniknie, możemy robić kolejne zdjęcia. W czasie kiedy aparat przetwarza możemy go przenieść w kolejne miejsce. 
W tym momencie mamy w aparacie zdjęcia w bardzo wysokiej jakości. Żeby dało się je wykorzystać w spacerze potrzebujemy ich na komputerze.

Kiedy skończymy robić zdjęcia podłączamy aparat do komputera i pobieramy zdjęcia. DFE plugin jest świetny dlatego, że łączy zdjęcia z multi-bracketing u jeden plik. Zdjęcia wyjątkowo znajdują się w innym katalogu niż jesteśmy przyzwyczajeni – są w folderze DUALFISHEYE.

Wybieramy zdjęcia z “HDR” w nazwie. Jak widać mamy w tym momencie zdjęcia w formacie DNG. Nie jest to na obecną chwilę dla nas zbyt użyteczne, więc potrzebujemy Adobe Lightroom, żeby przerobić je na atrakcyjne wizualnie profesjonalne obrazy do wykorzystania w spacerze wirtualnym. Jak je przerobić? Zapraszamy na następną część!


Mamy nadzieję, że z powodzeniem będziecie wykorzystywać teraz wtyczkę DFE i robić świetne, równomiernie oświetlone zdjęcia o wysokiej jakości. Poznaliście bardziej zaawansowaną opcję, ale żeby doprowadzić ją do końca potrzebować będziecie jeszcze wiedzy z zakresu edycji zdjęć 360° w Adobe Lightroom – obserwujcie nas bacznie i korzystajcie z wiedzy naszych specjalistów. Staraliśmy się wszystko dokładnie opisać, jakbyście jednak nadal mieli wątpliwości – piszcie do nas a my chętnie je rozwiejemy 🍃.

Jak robić lepsze zdjęcia 360°? Poradnik cz.1

Dlaczego zdjęcia nie wychodzą?

Często pytacie, dlaczego wasze zdjęcia wykonane dobrymi i polecanymi aparatami nie wyglądają na prezentacjach tak jakbyście chcieli, czyli tak jak w materiałach reklamowych na przykład producenta lub konkurencji.

Gdzieś jest za mało światła a gdzieś za dużo. Niektórych obiektów w ogóle nie widać, bo schowały się w cieniu a z okna rozlewa się światło, zaburzając odbiór całego zdjęcia. Kolory są za zimne, za ciepłe albo posiadają za dużo fioletowych tonów. Do tego pojawiają się mocne szumy przez co wszystko wygląda jakby było rozmazane. Czasem też dochodzą dziwne kolorowe obramowania obiektów (więcej o aberracji chromatycznej już niedługo 😉). Jakby tego było mało to na podłodze jest statyw albo odbija się w lustrze. Jak sobie z tym radzić? Temu właśnie dedykujemy nasz poradnik!

Zanim zaczniecie podejrzewać sprzęt lub oprogramowanie do wirtualnych spacerów o złą jakość, warto bardziej zagłębić się w fotografię 360°. Atrakcyjne zdjęcia, które widzicie w innych ogłoszeniach czy reklamach mogły zostać wykonane po prostu inną techniką (z wykorzystaniem bardziej zaawansowanych funkcji czy wtyczek), ktoś najprawdopodobniej dokonał też ich post-processingu przy pomocy specjalistycznych programów.

W dzisiejszym artykule dowiecie się o podstawowych opcjach poprawy jakości waszych zdjęć, które przy bardzo niskim nakładzie czasu i pracy już dadzą wam lepsze efekty. Szczególnie skorzystają na tym osoby początkujące. W następnym wpisie zajmiemy się już opcjami zaawansowanymi! Stay tuned 😉

Na początek zobaczcie jak to samo miejsce o tej samej porze dnia może zupełnie inaczej wyglądać na zdjęciu przez samo wykorzystanie innej techniki.

Evryplace tworzy wirtualne spacery dokładnie takiej jakości jakiej są zdjęcia, które przesyłamy do Evryplace. Dlatego, żeby tworzyć lepsze spacery potrzebujemy po prostu lepszych zdjęć.

Opcja basic: ustawienia auto

Automatyczne ustawienia aparatu są podstawowym trybem robienia zdjęć – są najszybszą z opcji i nie wymagają żadnych umiejętności. Po prostu naciskamy przycisk na aparacie albo w aplikacji w telefonie i gotowe. Jeżeli chcemy korzystać z trybu automatycznego nasze zdjęcia często będą zbyt ciemne (jak na przedstawionym przykładzie) lub zbyt jasne. 

Jak możemy poprawić zdjęcia na tym etapie?

W trybie Auto możemy skorygować jasność zdjęcia przesuwając suwak EV (Exposure Value – ekspozycja). Podobny efekt osiągniemy zwiększając jasność obrabiając zdjęcie w edytorze grafiki oraz w korektorze grafiki Evryplace. Będzie to efekt podobny do tego uzyskanego przy użyciu Ustawień Manualnych opisanych w kolejnym punkcie.

Opcja medium: ustawienia manualne

Dobry kompromis pomiędzy czasem poświęconym na fotografowanie a efektem. 

Warto manualnie ustawić w aparacie głównie czas naświetlania i przysłonę.

Przysłona w dużym uproszczeniu odpowiada za głębię ostrości. Na pewno każdy z nas widział kiedyś zdjęcie, na którym tło jest artystycznie rozmyte. W przypadku nieruchomości chcemy, żeby wszystko było ostre, więc przysłona powinna być jak najbardziej zamknięta – wartość 5.6.  

Krótki czas naświetlania potrzebny nam będzie kiedy będziemy chcieli uchwycić coś dynamicznego – na przykład biegnącego konia lub spadające liście. W przypadku fotografii mieszkań każdy element (ściany, meble itd.) jest stały więc możemy liczyć, że nie będzie się poruszać podczas fotografowania, przez co możemy ustawić aparat na “dłuższe” robienie zdjęcia. Zakładając, że ustawiliśmy przysłonę na wartość 5.6 (największa wartość z trzech do wyboru) – dobieramy czas naświetlania do takiej wartości, żeby zdjęcie wyszło odpowiednio doświetlone. Czas naświetlania wyrażony jest w ułamkach sekundy, więc ½ oznacza dłuższy czas naświetlania niż ¼. Więcej światła wpadającego do aparatu to jaśniejsze zdjęcie.

Najlepiej posługiwać się tymi dwoma parametrami, optymalnie chcemy mieć jak najniższe ISO – czułość matrycy. Wysokie ISO powoduje wystąpienie “ziarna” w obrazie, ISO zwiększamy tylko wtedy, kiedy nie mamy możliwości dobrania odpowiednich parametrów czasu naświetlania i otwarcia przesłony (kiedy “wyczerpiemy skalę”). W przypadku fotografii mieszkaniowej nie powinno się to zdarzyć.

Jednak jak widać na załączonych zdjęciach dalej pozostaje problem tego, że światło zza okien zalewa nam zdjęcie, a gdy ustawimy parametry na ciemniejsze zdjęcie – brakuje doświetlenia najciemniejszych miejsc.

A gdyby tak dało zrobić się ciemne zdjęcia i jasne zdjęcia i wyciągnąć z nich to co najlepsze? Na tym właśnie polega profesjonalna metoda z wykorzystaniem wtyczki DFE, o której powiemy wam więcej już niedługo!

Na co zwrócić uwagę? Jakie są niedoskonałości tej opcji? Co jeszcze można zrobić?

Zwróćmy uwagę na efekt zalania światłem – wystąpił on zarówno w trybie Auto i Manualnym. Nawet w trybie Auto, w którym same zdjęcia wyszły za ciemne widać, że światło rozlało się na zdjęcie. Przez to nie tylko odbiór całego zdjęcia jest pogorszony, ale też zwyczajnie nie widzimy co jest za oknem (a moglibyśmy to wykorzystać na naszą korzyść).

W obu występuje również tzw. aberracja chromatyczna, czyli niebieskie i fioletowe cienie przy krawędziach, na przykład okien – w następnych artykułach powiemy więcej o tym jak się jej pozbyć. 

Jak widać dalej jest jeszcze sporo rzeczy, które można udoskonalić (sporo jest jeszcze takich, o których nawet nie wspomnieliśmy, żeby za bardzo was tym wszystkim nie obciążać na raz), ale już mamy narzędzia, które pozwolą w łatwy sposób poprawić jakość swoich zdjęć. Kolejnymi krokami, które są już bardziej zaawansowane (choć kiedy już je poznacie to z łatwością będziecie mogli je zaimplementować) i sprawią, że wasze zdjęcia będą o niebo ☀ lepsze, zajmiemy się już niedługo.

Ten artykuł to bardzo ważny wstęp na Twojej ścieżce do polepszenia jakości zdjęć 360°. Mamy nadzieję, że dzięki niemu już wiesz na co warto zwracać uwagę i jakimi parametrami manipulować, żeby podkreślić atuty danego pomieszczenia. Postaraj się wdrożyć te zmiany do swoich zdjęć a już za tydzień będziesz mógł wprowadzać kolejne razem z nami i tworzyć coraz lepsze zdjęcia 360° 🙂